Słynna i tak ważna dla nas bariera krew – mózg to zapora między krwią krążącą w całym organizmie, a mózgiem. Blokuje dostęp do wrażliwych tkanek i płynu mózgowo-rdzeniowego szkodliwym substancjom, przepuszczając przy tym składniki odżywcze i tlen.
Olejki eteryczne, ze względu na swoje lipofilne właściwości i niską masę, mogą przechodzić przez opuszkę węchową i dotrzeć do mózgu. Opuszka węchowa to struktura anatomiczna w jamie nosowej, która zawiera liczne receptory węchowe. Błona w jamie nosowej to jedyne miejsce w ludzkim ciele, gdzie mózg ma w zasadzie bezpośredni kontakt ze środowiskiem, grubość bariery w tym miejscu to w przybliżeniu zaledwie osiem komórek.
Gdy cząsteczki olejków eterycznych dostają się do nosa i stymulują receptory, sygnały są przekazywane do mózgu, co może wywoływać różnorodne efekty.
Jest kilka mechanizmów, które mogą przyczyniać się do przenikania olejków eterycznych przez opuszkę węchową i barierę krew-mózg. Jednym z tych mechanizmów jest dyfuzja, która zachodzi na podstawie różnicy stężeń cząsteczek w różnych obszarach. Ponieważ olejki eteryczne mają tendencję do parowania i są obecne w wysokich stężeniach w powietrzu wdychanym, a także ze względu na ich wysoką lipofilność – mogą przenikać przez opuszkę węchową do receptorów węchowych.
Ponadto olejki eteryczne zwiększają przepuszczalność błony komórkowej, a także wpływają na sposób odbierania przez nią sygnałów dochodzących <z zewnątrz>. Sygnały te to to chemiczne substancje w postaci hormonów oraz neuroprzekaźników. Olejki mają właśnie zdolność wiązania się z receptorami oraz aktywowania, hamowania bądź regulowania wpływu innych przekaźników. Dobrym przykładem jest GABA – neuroprzekaźnik gamma-aminokwasowy – pomagający nam w uspokojeniu się. Substancja ta blokuje lub hamuje pewne sygnały mózgowe, zmniejsza aktywność i pobudzenie układu nerwowego. Badania dowiodły, że składniki olejku lawendowego, m.in. linalol, aktywuje uspokajający wpływ GABA.
Zmysł węchu pomógł nam przetrwać w toku ewolucji.
Nos podpowiadał nam zbliżające się zagrożenia (ogień, czyhające drapieżniki, etc), pomagał znaleźć wodę, jedzenie oraz rośliny lecznicze. Węch, według badaczy jest nawet 10 000 razy bardziej czuły niż nasze inne zmysły. Zapach dociera do mózgu znacznie szybciej niż inne wrażenia – dźwiękowe, wzrokowe, czy dotykowe i smakowe – oraz ma BEZPOŚREDNI dostęp do mózgowego ośrodka kontroli emocji i uczuć – ciała migdałowatego w układzie limbicznym. (wrażenia z innych zmysłów najpierw przemierzają drogę do innych obszarów mózgu zanim trafią do układu limbicznego). Szacuje się, że to dlatego zmysł węchu jest jednym z najskuteczniejszych kanałów wpływu na problemy związane z psyche – takie jak depresja czy lęk.
Najnowsze badania wskazują degenarację opuszki węchowej jako marker do diagnozowania depresji i chorób neurodegeneracyjnych ( np. choroba Alzheimera).
W przypadku stosowania olejków eterycznych w celach terapeutycznych, zawsze należy przestrzegać zaleceń dotyczących bezpiecznego stosowania i unikać nadmiernego lub nieodpowiedzialnego używania tych substancji. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości lub pytań, zawsze warto skonsultować się z odpowiednim specjalistą, na przykład lekarzem lub aromaterapeutą. Zapraszam!
w swoim tekście korzystałam ze zdobytej na kursach wiedzy, a także z książki „Olejki eteryczne dla zdrowego mózgu i ciała” Jodi Cohen, oraz pracy naukowej „Rola aromaterapii w medycynie” Z. Zdrojewicz, K. Minczakowska, K. Klepacki